"Rewanż"~ Katarzyna Nowakowska

"Rewanż"~ Katarzyna Nowakowska

Dzień dobry, 
Ja mam dziś czas na nadrabianie recenzji, a co u Ciebie słychać?😉



Jacob kolejny raz złamał Abi serce, a wszystko zepsuło się w najmniej odpowiedniej chwili. Jednak wspólna przeszłość tych dwojga nie daje o sobie zapomnieć. Łączy ich zbyt wiele wspomnień. Wiąże też świat NBA, który oboje mocno kochają, ale którego też nienawidzą.

Abigail musi iść naprzód. Zraniona kobieta postanawia się odegrać. Jacob tonie we własnych błędach i zgubnym ego, a to wszystko ściąga go coraz bardziej w dół.

Czy pojawienie się w grze nowego mężczyzny sprawi, że Jacob zawalczy o Abi?
A może romans, który zaczął się od oszustwa, okaże się czymś więcej?
Czy w świecie, w którym wszyscy grają nieczysto, jest szansa na prawdziwą miłość?
To będzie naprawdę mocny rewanż.
_______
I nawet jeśli bardzo kogoś kochasz i chcesz go uratować, to nie dasz rady. Bo taka miłość nie jest w stanie wyleczyć złamanej duszy. Miłość nie uskrzydla. Nie przynosi ulgi i ukojenia. W naszym przypadku miłość nas po prostu niszczy. Ja właśnie to zrozumiałam, a Jacob?


Historie Abi i Jacoba mogliśmy poznać już w "Zagrywce", jednak tym razem, kontynuacja ich życia będzie dość wyboista. Ona - silna, niezależna kobieta ma słabość do Niego. Pierwsza miłość, którą każdy z nas przeżył jest silna w uczuciach, pełna niedomówień ale i zauroczenia takiego, które zostaje z nami na lata. Sentyment do tej osoby pozostaje... można powiedzieć,że na zawsze. Abi, która odcięła się od przeszłości nagle w nią wchodzi. Miłość na nowo przychodzi i ją rani. Jednak gdy Abi poznaje mężczyznę, który daje jej bezpieczeństwo, troskę i miłość zaczyna zauważać, że jej relacja z Jackobem jest toksyczna. Czy uda się Jej znaleźć swoje własne szczęście i odciąć od tego co było? 😏
Abi i Jackob przechodzą batalię, jednak zakończy się ona inaczej niż byś myślała albo raczej niż ja myślałam 😅 Jeśli chcesz przeczytać historię, która jest zawiła to polecam sięgnąć do tej lektury. Z pewnością się nie zawiedziesz i pochłoniesz ją w jeden dzień.

 

Patrzę na niego i widzę miłość. Prawdziwą miłość. Nie taką, jaką widzą inni. To nasza miłość, która zawsze była odmienna. To nasza miłość, dla której niby nie było happy endu, a jednak teraz oboje jesteśmy szczęśliwi. Można kogoś kochać, ale nie być razem. Można kogoś kochać, a być szczęśliwym z kimś innym. Bo miłość to wybór. Bo jeśli kogoś kochasz, to czasem musisz pozwolić mu odejść.
Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger