"Był sobie szczeniak Bailey"~~W.BRUCE CAMERON

"Był sobie szczeniak Bailey"~~W.BRUCE CAMERON

 "Był sobie szczeniak Bailey"~~W.BRUCE CAMERON 


Liczba stron: 207
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece


Pamiętacie przygody psiaka z książki pt.: "BYŁ SOBIE PIES" ? Myślę, że nie sposób go nie pamiętać, jednak gdyby zdarzyły się takie osoby to odsyłam tutaj KLIK.  Znajdziesz tam parę słów o moich przemyśleniach w sprawie książki. 

___OPIS:
Szczenięce lata bohatera słynnej książki „Był sobie pies”

Oto pełna ciepła ilustrowana opowieść dla dzieci o wesołych przygodach zabawnego psiaka, którego pokochał świat!

Gdy Bailey poznaje ośmioletniego Ethana, szybko pojmuje swój życiowy cel: zabawa z chłopcem, poznawanie farmy podczas wspólnych wakacji oraz Wylizywanie Talerzy (ale tylko kiedy Mamusia nie patrzy!). Jednak bystry psiak szybko zauważa, że ma ważną misję do wypełnienia. Postanawia trwać u boku małego Ethana na dobre i na złe. Wie, że przyjaźń jest najważniejsza! Czy piesek zdoła uchronić chłopca przed pakowaniem się w tarapaty? 
____

"Był sobie szczeniak Bailey"

Ta książka jest dedykowana dla najmłodszych (dla trochę starszych staruchów mamy "Był sobie pies"), oprócz pięknej psiej historii, którą my - starsi poznaliśmy pod tytułem "Był sobie pies", autor podarował dzieciom ilustracje. Warto wspomnieć, że ta odsłona jest skróconą wersją, ponieważ czytamy tylko o przygodach z Ethanem.  "Był sobie sczeniak Bailey"  jest to link do instagram, gdzie możesz ujrzeć jak wyglądają owe ilustracje. Osobiście jestem zachwycona książką stworzoną przez Cameron'a 👌  
  Jestem przekonana, że to wydanie książki dla najmłodszych byłoby idealną pozycją na lekturę szkolną, ponieważ jest tu pięknie pokazana miłość, wierność psa do człowieka, ale również odwrotnie. Ilość stron nie odrzuciłaby chęci przeczytania książki, a ilustracje by na pewno zachęciły. 

Serdecznie polecam! Idealna na prezent mikołajkowy! 💥






Dziękuję za możliwość przypomnienia sobie pięknej, wzruszającej przygody chłopca z psiakiem, która uczy i pokazuje atuty posiadania psa.
 "Miłość Online" ~~ Penelope Ward

"Miłość Online" ~~ Penelope Ward

"Miłość Online" ~~

Penelope Ward


Wydawnictwo Editiored
Stron: 312
Premiera: 22.10.2019r.


Cześć Wam w niedziele  ✋

Ostatnio przychodzę do Was z takim okładkami, na których są mężczyźni. I jak Ci się widzą takie okładki? Przyciągają Twój wzrok?  Jak zwykle najpierw łap opis książki a później parę słów ode mnie.



Któregoś wieczoru Ryder, przystojny playboy i syn producenta filmowego, przeglądał stronę z sekskamerkami. W oko wpadła mu dziewczyna ze skrzypcami. "Montana" miała piękny głos i cudownie śpiewała. Była śliczna, ujęła go świeżą, naturalną urodą, która nie potrzebowała makijażu ani skalpela. Ryder przedstawił się jako "ScreenGod" i rozpoczął rozmowę. Następnego wieczoru ponownie zagadnął dziewczynę. Wkrótce nocne odwiedziny stały się jego ucieczką od rzeczywistości, a "Montana" - obiektem fascynacji i obsesją. Inteligentna, bystra, z poczuciem humoru, pociągała Rydera jak żadna inna kobieta.

"Montana" to tak naprawdę Eden. Praca przed kamerką jest dla niej sposobem na podreperowanie budżetu. Trudno jej przeoczyć "ScreenGoda", bo zachowuje się inaczej niż pozostali obserwujący. Okazuje jej zainteresowanie i autentyczną troskę, a także rozmawia z nią z szacunkiem i uwagą. Wkrótce również dla Eden spotkania na czacie stają się najważniejszym punktem dnia, choć zdaje sobie sprawę, że taka wirtualna znajomość najpewniej długo nie potrwa. Musi zakończyć się rozstaniem. Im mniej przykrym, tym lepiej.

Granica, którą Eden stawia Ryderowi, jest jasna. Każde ma pozostać w swoim świecie - tyle że chemia między nimi jest coraz silniejsza. W pewnym sensie są dla siebie anonimowi, ale dzięki temu nie boją się szczerości i otwartości. Do mężczyzny wreszcie dociera, że jeśli znajomość z Eden pozostanie jedynie w internecie, zaprzepaszczą szansę na prawdziwą miłość. Ryder postanawia zaryzykować i odnaleźć ukochaną w realnym świecie. Wystarcza mu niewielka wskazówka...
Czy zaryzykujesz dla idealnej miłości - z internetu?
______
Na początek piękny cytat: 
Jeśli miłość nie jest szalona, to nie jest miłość
 Jeśli miałabym porównać tą książkę do moich 2 ostatnich wpisów na blogu to z pewnością jest to coś innego. Podobieństwo jest takie, że facet nie może znaleźć dziewczyny, albo raczej ma ich aż tyle, że żadna nie jest tą wyjątkową. Pewnego razu trafia na zdjęcie dziewczyny ze skrzypcami, właśnie w tym momencie zaczęła się cała historia o mężczyźnie i dziewczynie z kamerki.
  "Miłość online" jak już wiecie z opisu to nie taka love story z facebooka lub portalu randkowego, tutaj wszystko zaczęło się na stronie z sekskamerkami. Była to moja pierwsza książką z takim rodzaje spotkania się ludzi. Miłość online" przyznam się, że po przeczytaniu tytułu wyobrażałam sobie troche inaczej fabułę, więc byłam zaskoczona. Przez co uważam ją za inną, bo wiecie miłość już była w każdym wydaniu m.in. przez portale randkowe, przypadkiem na ulicy.. No chyba, że Ty już czytałaś coś podobnego to twoje odczucia będą na pewno inne. Ale krótko mówiąc książka przedstawia znalezienie miłości jako tej właściwej, dla której jesteś wstanie zrobić wszystko. I wiesz wtedy, że to jest coś naprawdę, o co można walczyć. Autorka świetnie wykreowała postaci, nadając im problemy życia codziennego, które oczywiście nie spotykają każdego jednak w większym stopniu każdy z nas o nich słyszał. Mam tutaj na myśli, utratę rodziców Ryder'a , gdzie później opowiada o swojej depresji, następnie ukazania tego dlaczego Eden zarabiała tak a nie inaczej na życie, a raczej dorabiała.Wszystkie te powody były uzasadnione, każda przeczytana strona dawała nam lepsze poznanie postaci i w pewien sposób mogliśmy wejść w ich życie i trochę im współczuć a później cieszyć się odnalezionym szczęściem. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale i nie ostatnie, jednak nie porwała mnie ta historia. Mogę powiedzieć jedynie, że mi w pewien sposób podobała, ale nie umiem Wam tego wyjaśnić.


Za egzemplarz dziękuję
Pozdrawiam M 💋
 "Ściema" ~~ K.Bromberg

"Ściema" ~~ K.Bromberg

"Ściema" ~~

K.Bromberg


Wydawnictwo Editiored
Stron: 320
Premiera: 15.10.2019r.







Witajcie w długi weekend, nadrabiam zaległości ze wstawianiem recenzji.  Dziś zaczynam od "ŚCIEMY" łapcie opis: 



Zane Philips to bogaty australijski biznesmen - i wyjątkowo arogancki dupek. Nosi potwornie drogie garnitury, jest niemożliwie atrakcyjny i ma najbrzydszego psa pod słońcem. To jeden z tych typów, od których najlepiej trzymać się z daleka. Właśnie rozkręca kolejny biznes - portal randkowy, ale nie taki, na którym wyrywa się laskę na szybki numerek, tylko taki, na którym poszukuje się kogoś na resztę życia. Pomysł może odnieść spory sukces, ale potrzebuje naprawdę dobrej, profesjonalnej promocji.

Harlow Nicks jest modelką. Wciąż czeka na kontrakt stulecia, dzięki któremu jej kariera ruszy z kopyta. Zanim to jednak nastąpi, dzielnie stara się wiązać koniec z końcem i zarobić na życie. Pewnego razu, gdy spieszyła się na kolejną rozmowę w sprawie pracy, przez kompletny przypadek natknęła się na Zane'a. Nie było to szczęśliwe spotkanie: rozszczekany pies, złamany obcas, krótka pyskówka i, oczywiście, nici z posady. Niezbyt obiecujący początek, prawda?

Na skutek nieprzewidzianych okoliczności i dwóch kłamstw dziewczyna otrzymuje od Zane'a niecodzienną propozycję zatrudnienia. Ma udawać jego ukochaną i promować wraz z nim portal randkowy. Promocja okazuje się kilkumiesięczną imprezą objazdową. Harlow i Zane spędzają więc razem kilka miesięcy w jednym autobusie. Na początku ona nie może ścierpieć arogancji szefa, jednak jego magnetyzm robi swoje. Z kolei on zaczyna odczuwać dziwną fascynację swoją zadziorną pracownicą. Udawany związek staje się coraz bardziej rzeczywisty. Z każdym kilometrem temperatura tej przedziwnej relacji rośnie. To nie może się skończyć happy endem...
Czy warto znów ryzykować złamane serce?
______
Ta książka obrazuję nam, że ciężko jest się nam przyznać do uczuć i to przed samym sobą. Zane jest przekonany, że miłość nie istnieje, Harlow jest piękną kobietą, która nie da sobą manipulować, jest stanowcza co w tym duecie się dobrze sprawdzi. Zarozumiały dupek i dziewczyna, która nie lubi takich facetów. Okazuje się, że ten dupek ma dwie odmienne twarze, którą jedną da się pokochać.  Po prostu wiecie on powoli się zakochuje w tej dziewczynie, jego charakter/postawa się zmieniają można by powiedzieć, że nie jest jeszcze tego sam świadomy, oczywiście do pewnego momentu. Promowanie portalu randkowego przez tą parę odnosi sukcesy, o których nawet nie śnili. Jednak to tylko program, w którym udają zakochanych w sobie. Czy to zakochanie na prawdę jest udawane? Czy facet, który nie wierzy w miłość właśnie się zakochał? Czy to wszystko miałoby jakikolwiek sens po odbytej 'udawanej miłości'? Warto dodać, że książka jest podzielona na dwie perspektywy, czyli czytamy to co On ma na myśli i jak to widzi Ona, jest to wielki + tej historii, bo dodaje nam poznania każdego z bohaterów. Serdecznie Wam polecam tą historię. Przeczytacie ją bardzo szybko. P.S nie bierz przykładu ze mnie i nie odkładaj jej na kolejny dzień, gdy nie masz siły. Czas na książkę to dobry czas, musimy tylko dobrze to wszystko rozplanować ja się tego uczę.


Kiedy za pierwszym razem mnie szukałeś, chciałeś mi dać buty. Jeśli chcesz mnie poszukać raz jeszcze, będziesz musiał mi dać nieco więcej z tej bajki albo daj sobie spokój z szukaniem. .. Bo kochać kogoś, wiedząc ,że to uczucie nigdy nie zostanie odwzajemnione jest do bani...




Pozdrawiam M 👄
Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger