"Lekcja hiszpańskiego 2" ~ Aleksandra Pakuła

"Lekcja hiszpańskiego 2" ~ Aleksandra Pakuła

Właśnie jestem świeżo po przeczytaniu książki i stwierdziłam, że muszę napisać recenzje teraz, póki buzują we mnie emocje. Odsyłam do pierwszej części ->  Recenzja - "Lekcja hiszpańskiego" .
Gdy tylko dowiedziałam się o premierze, nie mogłam się jej doczekać! Baa, nawet teraz nie mogę się doczekać kolejnej kontynuacji, mam cichą nadzieje, że takowa będzie! Pierwsza część wzbudziła we mnie wiele emocji, dała również siłę, ale w tej kontynuacji otrzymałam jej jeszcze więcej. Adrianna, która była skryta, cicha, bała się żyć, dostała skrzydeł. Nauczyła się walczyć o swoje, ma przy boku kogoś, kto daje jej oparcie.  Zapraszam teraz Cię do zapoznania się z opisem książki. Ja również zachęcam do zapoznania się z lekturą, po opisie wrócę do swoich emocji. 😊 


Wydawnictwo Akurat
Stron: 414
Premiera: 02.10.2021r.

Były mąż zabrał jej wiele: pewność siebie, poczucie bezpieczeństwa, łatwość nawiązywania kontaktów. Biciem i obelgami przemienił ją w bledszą, bardziej przerażoną wersję samej siebie. Przekonał, że ona jest nikim, zerem, a on - wielkim panem z ważnymi koneksjami i portfelem bez dna. Dopiero wyjazd do Hiszpanii dodał Adriannie odrobiny animuszu. Otoczona dobrymi ludźmi, namiętną kulturą i pyszną kuchnią, zaczyna wierzyć, że w życiu jeszcze czekają ją lepsze chwile. Te spędzone z poznanym w Calpe Maksem na pewno należą do przyjemnych…

Jej „ eks” - Jakub - wie, że była żona z każdym dniem robi się coraz bardziej niezależna. Niezadowolony z takiego obrotu spraw postanawia zwiększyć presję. Występuje do sądu o ograniczenie praw rodzicielskich Adrianny. Wie, że opieka nad córką to jedyna rzecz, na której jej zależy.

Adrianna ostatni raz widziała Klarę dzięki Maksowi. To on zapłacił za jej przelot i dał jej trzy dni radości z córką. Jego muskularne ciało, talent kulinarny i dokonania w sypialni też wyjątkowo podobają się Adriannie. Ale jak można się zakochać, kiedy spokój zakłócają ciągłe napastliwe smsy i telefony od byłego?

Jakub nie wie, że nie ma już do czynienia z tą samą przerażoną kobietą, która w desperacji uciekła do pracy w Calpe. Adrianna, wspierana przez rodzinę i sympatyczną ekipę z Ahory wie, że zasługuje na to, żeby być traktowana z szacunkiem i życzliwością. Wciąż boi się zmiennych humorów Jakuba, jego pieniędzy, którymi próbuje wszystkich przekupić, a także jego twardych pięści. Mimo to postanawia mu się przeciwstawić.

Czy Adriannie uda się wygrać wojnę o prawa do opieki nad córką? Jak daleko jej bezwzględny mąż posunie się w walce o kontrolę nad jej życiem? Czy wyjazd do Hiszpanii ostatecznie pogrąży ją w oczach sądu? I jak na to wszystko zareaguje Maks? Ich „ przyjaźń” miała być odskocznią od codziennych problemów. Czy mroczna przeszłość Adrianny wpłynie na ich pełną namiętności relację?


_______

[...] - Nie czuję się naga bez ubrań - oznajmiam ledwie słyszalnym głosem - ale czuję się naga, gdy obnażasz moje słabości...
Zawsze tak uważałam, Ludzie zdejmują ciuchy i uprawiają seks co chwilę, tylko że zrzucenie przed kimś majtek nie świadczy o intymności czy bliskości. Rozebranie się przed drugą osobą ze swoich lęków, słabości czy wstydliwych wspomnień to prawdziwa  nagość. Nie ma trudniejszej sztuki niż otwarcie swojej duszy, odkrycie własnych kart, ukazane siebie czarno na białym, bez ukrywania się pod szczelnym pancerzem.

Z pewnością jest to książka warta uwagi! Jest piękna! 

Kobieta, która zaczyna się obwiniać, że sama zdała się na taki los - przemocy domowej, ponieważ zaufała niewłaściwej osobie... pokochała potwora. Pomimo tego, że jest gnębiona przez mężczyznę sama siebie jeszcze dobija. Taka była Adrianna w pierwszej części. Zagubiona, zraniona i sama ze sobą. W tej książce kobieta staje na nogi, oczywiście bywają chwile zwątpienia, ale to już jest zupełnie inna kobieta. Kobieta, która czasami jest też pełna lęku, ale nie okazuję tego Jakubowi (swojemu prześladowcy - mężowi) tylko jest stanowcza, nawet mogę powiedzieć - władcza w swoich słowach, emanuje pewnością siebie. Do czego Jakub nie jest przyzwyczajony i się stopniowo wycofuje. Ale, ale gdy pomyślałam sobie, że w końcu będzie dobrze, autorka postanowiła dodać mi więcej emocji - wkracza Jakub i pokazuje Adriannie nowe mieszkanie, w którym mają zamieszkać ONI, jako rodzina.


Przemoc domowa w dzisiejszym życiu nie jest tylko skierowana w stronę kobiet, wydawać by się mogło to nierealne, ale niestety kobiety też potrafią być oprawczyniami. Czytając książkę, zastanawiałam się co bym zrobiła na miejscu Ady z pierwsze części książki. Myślałam, że nie dałabym się tak traktować, nie zaufałabym kolejny raz komuś kto mnie skrzywdził po drugiej szansie. Ale mogę tylko gdybać, ponieważ nie wiem jakie dokładnie odczuwałabym emocje. Może faktycznie byłabym taka zapatrzona w tą drugą osobę, która powtarza codziennie, że jestem słaba i sobie nie poradzę. W końcu, gdy słyszymy coś wiele razy staje się prawdą. Z drugiej strony, jeśli szanuje własną siebie, to nie powinnam dać się skrzywdzić. Bardzo się cieszę, że jest tyle książek psychologicznych, które są naprawdę dobre, dzięki którym możemy budować swoje poczucie wartości. Niestety nie każdy ma w sobie tyle wiary i siły by być niezależny, na to składa się wiele czynników, jednym z nich jest rodzina - dokładniej rodzice, którzy pokazują nam ten świat od małego, ale to nie tak, że oni są wszystkiemu winni. Podświadomość każdego z nas jest indywidualna, to ona daje/zabiera siłę.  W tej historii odnajdziesz miłość, strach, siłę. Będziesz chłonąć ją, aby przekonać się jak skończy się odzyskanie córki przed Adę, do czego jest gotowy człowiek, aby odzyskać rodzinę. Obiecuje Ci, że zakończenie sprawi, że poczujesz złość do autorki, że znowu daje Ci tyle emocji i każe Ci czekać na kolejny rozwój sytuacji. 

Dziękuje Wydawnictwu za egzemplarz 👇💙


Życzę Ci dobrej soboty! 

"Tylko nie on"~ Kennedy Fox

"Tylko nie on"~ Kennedy Fox


Wydawnictwo MUZA
Stron: 320
Premiera: 18.09.2021r.

Romantyczna, wzruszająca i zabawna opowieść o nadziei, przyjaźni i miłości w czasach epidemii. Uwielbiana przez czytelniczki Kennedy Fox porywa wielowarstwową, hipnotyzującą historią dwojga młodych ludzi pochodzących z różnych światów. Czy dzielące Cameron i Elijaha różnice okażą się przeszkodą na drodze do ich szczęścia? „Tylko nie on” zachwyci wielbicielki powieści z motywem hate-love .



Witaj po raz ponownie! 
Miałaś kiedyś tak, że zapomniałaś wysłać recenzje, chociaż książkę przeczytałaś?  Ja właśnie teraz jestem w takiej sytuacji 😅  Dobrze, że przynajmniej na IG post się ukazał 😂 Odsyłam Cię do opisu książki, a później kilka słów ode mnie. Życzę Ci dobrego dnia 😇👄

Dziedziczka rodzinnego imperium modowego wartego miliard dolarów, dwudziestodwuletnia Cameron St. James udaje się do górskiej posiadłości swoich rodziców, by z dala od epidemii skupić się na ostatnim semestrze nauki na Uniwersytecie Nowojorskim. Kilka godzin później w willi St. Jamesów niespodziewanie zjawia się Elijah Ross, jej kolega z dzieciństwa, w którym skrycie się podkochiwała, a zarazem najbliższy przyjaciel jej brata, Ryana. Chłopak pochodzi z biednej rodziny – teraz przyjechał w góry, by uciec od swoich współlokatorów, nietraktujących pandemii poważnie.


Nieoczekiwane spotkanie po latach obojgu nie jest na rękę. Cameron i Elijah, kiedyś darzyli się sympatią, dziś się nienawidzą, za wszelką cenę więc starają się wzajemnie unikać. Ale wspólne mieszkanie skutecznie im to uniemożliwia. Z każdym dniem lgną do siebie coraz bardziej, a w przełamywaniu barier pomagają im wieczory zakrapiane alkoholem i oglądanie śmiesznych programów telewizyjnych. Początkowa niechęć szybko przeradza się w coś więcej niż tylko przyjaźń.


____

Słów kilka... książkę czytało się błyskawicznie (dwa dni i było po), bohaterowie jak dla mnie byli świetnie dobrani. Cameron i Elijah byli przeciwieństwem siebie, a pandemia umożliwiła im na nowo odbudować przyjaźń, która kiedyś istniała... Ah, przecież nie tylko przyjaźń, bo dzięki mieszkaniu pod jednym dachem mogli ze sobą porozmawiać i wyrzucić swoje żale z młodości i jak się okazało, obydwoje coś do siebie czuli. Ale każde z nich żyło w przekonaniu, że jedno na drugie nie zasługuje. 😅

Ta historia jest odzwierciedleniem tego co działo się u nas na początku tamtego roku - panika, strach, zamknięcie się w domach. Jednak to było tylko otoczką, główna rola przypadła na uczucia, gdy bohaterowie zostali zamknięci ze sobą nie mieli wyjścia i chcąc, nie chcąc byli zdani na swoje towarzystwo, wtedy każdego dnia poznawali się na nowo, przypominali sobie dzieciństwo i mogli otwarcie rozmawiać o uczuciach. Po pewnej chwili, każde z nich przyznało się do tego co czuje. Gdy zaczyna się wszystko układać, Cameron zaczyna chorować, więc nie będzie tylko słodko w tej historii, pojawi się również strzelanina, w której ucierpi Elijah. 🤯

Dziękuje za egzemplarz 

„LoveInk You”~K.N.Haner

„LoveInk You”~K.N.Haner

Buzująca adrenalina, bad boy z mroczną przeszłością i kobieta, dla której można stracić głowę. Mistrzyni romansu erotycznego, autorka wielu bestsellerów K.N. Haner powraca z nową, jeszcze bardziej zmysłową i uzależniającą historią, która zapiera dech w piersiach! „LoveInk You” to intensywna, pełna namiętności, sekretów oraz trudnych wyborów opowieść o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni. To także ekscytująca i kipiąca emocjami historia miłości na śmierć i życie. Takiej, o którą warto walczyć za wszelką cenę.

Wydawnictwo Akurat
Stron: 384
Premiera: 29.09.2021r.


Hej, co tam u Ciebie słychać? 

Jesień obfituje w wiele ciekawych premier, chociaż uważam, że każdego miesiąca jest kilka perełek, z którymi trzeba się zapoznać. Obecnie czytam "Jak zadbać o zdrowie swojego dziecka" i szczerze? Jest świetna. Książka, która rozwija, jest bardzo wartościowa, ale dziś uwagę poświęcę „LoveInk You” 

A Ty jakie perełki odkryłaś w tym miesiącu? 


Powiem tak, okładka sztos 💥 Mogłabym ją macać i macać 😂 A treść w środku też jest warta uwagi.

Isaac typowy bad boy, który skrycie pragnie być kochany i ważny dla kogoś. Tak, tak facet też ma takie potrzeby jak my- kobiety. Chce być dla kogoś, z kim życie będzie lepsze.

Z początku przedstawiono go jako 'dupka', który nie owijał w bawełnę i nie dał sobie niczego wmówić, a dla każdej klientki miał czas na coś wiecej. Później spotkał na swojej drodze dziewczynę, która była zbyt idealna dla niego.

Pomyślisz sobie, aaa znowu jakiś romans... Otóż ta książka jest nie tylko o miłości, ale pokazuje, że w obliczu choroby chcemy żyć odważniej. Mieć szansę na spróbowanie tylu rzeczy, które są jeszcze przed nami.

Życie jest niesprawiedliwe, ale może to właśnie miłość ma być wyznacznikiem szczęścia?

Czy Isaac zrozumie, że też jest wart miłości? Jaką rolę odegra Nina w życiu mężczyzny i jaką skrywa tajemnicę?


_____ Opis 👇
Isaac kiedyś nie miał niczego, teraz ma wszystko. Pieniądze, sławę i zainteresowanie ludzi, o które w dzieciństwie tak bardzo zabiegał. Przystojny i arogancki bad boy wspólnie z przyjaciółmi prowadzi dobrze prosperujące studio tatuażu. Nicholas i Kallan są dla niego jak bracia. Wychowali się razem w domu dziecka i mieli tylko siebie. Ich szare życie odmieniło się w chwili, kiedy ich zgłoszenie do reality show o tatuażystach wygrało z tysiącami innych.


Nina to dziewczyna, którą trudno rozgryźć. Zjawia się w studiu chłopaków tylko na chwilę, by ostatecznie zrezygnować ze zrobienia sobie tatuażu. Dla Isaaca to codzienność, ale ta klientka zapada mu w pamięć. Zwłaszcza że kilka dni później to właśnie ją spotyka na imprezie. Między Niną a Isaakiem od razu zaczyna iskrzyć. Do chłopaka szybko dociera, że nowa znajoma nie jest dziewczyną na jedną noc, a niebawem uświadamia sobie, że po raz pierwszy w życiu się w kimś zakochał. Ale wtedy Nina niespodziewanie rozpływa się w powietrzu. Zdesperowany i zraniony tatuażysta nie może się z tym pogodzić. Postanawia odnaleźć dziewczynę i dowiedzieć się, co stoi za jej zniknięciem.


Kim jest Nina i jaką skrywa tajemnicę? Do czego doprowadzi prawda, którą pozna Isaac? Jak wiele Isaac będzie w stanie poświęcić dla ukochanej? A wreszcie – czy jego znajomość z Niną czeka szczęśliwe zakończenie?

@wydawnictwomuza, @grzeszne_ksiazki #wydawnictwoakurat #LoveInkyou
"PARKER RAIN"~ Anna Wolf

"PARKER RAIN"~ Anna Wolf

Cześć kochane!
Nie zliczę ile razy obiecywałam sobie, że będę systematyczna w blogowaniu.. za każdym razem było tak samo, czyli chwile dobrze, a potem powrót do tego co było😅 Teraz stwierdziłam, że muszę sobie zapisywać takie ważne rzeczy i je odhaczać aby mi nic ważnego nie umknęło. Bo wiesz, u mnie to jest jest tak, że ten wolny czas strasznie gdzieś uciekał, chwila moment i dnia nie ma a ja nic nie zrobiłam takiego. No i stąd ten pomysł. Myślę, że teraz będzie lepiej. 😂 A co u Ciebie? Co dobrego czytasz? U mnie ostatnio nie ma czegoś takiego jak WOW, albo jakieś skrajne emocje  przy lekturze. Wszystko na razie jest takie w normie.😁

Wydawnictwo Akurat
Stron: 320
Premiera: 15.09.2021r.

 Choć ta książka ma 320 stron, była taka przyjemna w czytaniu, że ją raz dwa połknęłam. Historia przedstawiona przez autorkę to nic innego jak dążenie do szczęścia, w którym będzie gościła miłość.  Myślę, że my czytelniczki uwielbiamy czytać o tym, że dla każdego jest gdzieś ta miłość w drugiej osobie. Jest to dla nas czasami taka nadzieja, że skoro ktoś po przejściach odnalazł miłość, to może i nam się uda, mimo temu, że książki to fikcja to czasami dają nadzieje.

Parker Rain - mężczyzna, który wbrew pozorom chciał dobrze, dla siostry został przez nią wpakowany do więzienia (tak w skrócie). A czy łatwo jest się pozbyć łatki mordercy? Z pewnością nie, jeszcze gdy mieszkasz w małym miasteczku i niby wszystko wszyscy o Tobie wiedzą. Dla Parkera nie miało to znaczenia, miał ich gdzieś, potrzebował tylko spokoju. Jak to typowy facet, z wierzchu twarda skorupa, a w środku kruchy. Dowodem tego jest, pojawienie się sąsiadki. Corina - przyjechała by odetchnąć od zatłoczonego miasta albo raczej uciekła przed świeżą raną, jaką zadał jej niedoszły mąż. Pan młody stał się łajdakiem, a to dopiero był początek tej przygody.. Tych dwoje, to osoby zranione w miłości, które nie tak łatwo w nią uwierzą na nowo. Każdy z nich, ma swoje tajemnice, które gdzieś będą krążyć wokół. 


Dla mnie ta historia była taka przyziemna, bez fajerwerków - czyli spokojne nawiązywanie relacji między dwójką dorosłych osób, za którymi ciągnie się przeszłość i nie będą mieć łatwo, ale czy przyszłość okaże się dla nich łaskawsza?

Mimo, że ta historia jakoś bardzo mnie nie porwała to uważam, że była ona dobra.

Wszystko, co dobre, musi się w pewnym momencie skończyć. Nawet gdybyśmy bardzo tego nie chcieli, to i tak się stanie. Bo życie nie czeka. Ono zawsze idzie do przodu, nie cofa się. Tylko ludzie niekiedy stoją w miejscu, zapatrzeni we własną przyszłość. Czasem i ja mam takie chwile, ale może w końcu miną. Nie wolno żyć przeszłością. Można jedynie mieć ją w pamięci i robić kolejne kroki ku przyszłości. Tylko że czasem łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać.


Trzymajcie opis 👇 

Czy facet o złej reputacji może zdobyć serce doświadczonej przez życie prawniczki? Anna Wolf, jedna z najpopularniejszych polskich pisarek, wraca z kolejną gorącą i wciągającą jak trąba powietrzna historią. „Parker Rain” w księgarniach od 15 września.


Parker Rain nie może pozbyć się łatki mordercy. Co z tego, że jest niewinny? W końcu spędził rok w więzieniu, skazany za zabójstwo. Nikt nie wierzy, że ten wytatuowany facet, który w nielegalnych walkach wygrał niejedno starcie na pięści, może być ofiarą systemu sprawiedliwości.

Teraz Parker chce tylko jednego - świętego spokoju. Mieszka w Newport News, otworzył własny bar i skupia się na codziennych obowiązkach związanych z prowadzeniem biznesu. Kiedy jednak przed jego drzwiami stanie Corina Winchester, wszystkie dotychczasowe plany wezmą w łeb. Prosta sąsiedzka prośba o pożyczenie odrobiny kawy zapoczątkuje serię wydarzeń, które sprawią, że życie Parkera nigdy nie będzie już takie samo...


Anna Wolf stworzyła kolejną historię, od której nie będziecie się mogły oderwać. „Parker Rain” to pierwszy tom nowej serii „Niepokonani”. Jest to opowieść o postawieniu wszystkiego na jedną kartę. O uczuciu, które może powstać między dwojgiem ludzi, jeśli tylko oboje otworzą się oni na to, co daje im los. A także o cenie, jaką płacimy za błędy młodości.

#ParkerRain @WydawnictwoMuza @GrzeszneKsiążki @Annawolf.autor. 
Dziękuje wydawnictwu za egzemplarz 👄

Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger