"PS. I życzę Ci dużo miłości"

"PS. I życzę Ci dużo miłości"

Witam ponownie! ;)


Co może się wydarzyć, kiedy dawno zaginiona kartka z życzeniami świątecznymi trafi wreszcie do adresata? Czy zapisane na niej słowa mają taką moc, by zmienić czyjeś życie lub obudzić dawno zapomniane uczucia? A może dzięki takiej kartce dopiero narodzi się miłość? Najpopularniejsze polskie autorki literatury obyczajowej przygotowały dla swoich czytelniczek prawdziwą świąteczną niespodziankę – tom najpiękniejszych opowieści o miłości, która narodziła się dzięki świątecznej kartce. W gronie autorek znalazły się: Magdalena Witkiewicz, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, , Ilona Gołębiewska, Magda Knedler, Natasza Socha, Małgorzata Warda oraz Katarzyna Misiołek.

Wydawnictwo Muza S.A.
Stron: 354
Premiera: 28.10.2020r. 


Jesteśmy już po świętach, ale dla tych którzy obchodzą urodziny w najbliższym czasie można sprezentować tę książkę. Myślę, że byłaby doskonałym prezentem dla osoby starszej, ponieważ te opowiadania są subtelne, historie są przedstawione w pięknej świątecznej aurze ☺️ Wszystkie opowiadania mają wspólny przedmiot - kartkę, która albo gdzieś się zgubiła i przychodzi po kilku latach do właściciela, albo została przez kogoś schowana i dopiero teraz zostaje podrzucona. Kartka, która odmienia pogląd na przeszłości i przyszłość. Wyjaśnia, daje nadzieję, koi. Każde opowiadanie ma swój urok, daje poczucie cudów Bożonarodzeniowych oraz ukaja serce. 





Czas jest pojęciem względnym. Dla jednych wiecznością jest całe życie, dla innych godzina. Jeśli nie potrafisz wykorzystać danej ci minuty, to zmarnujesz nawet ich nieskończoną liczbę - Natasza Socha
"Sny. Czego możemy się z nich dowiedzieć?"~Ada Edelman

"Sny. Czego możemy się z nich dowiedzieć?"~Ada Edelman

 Dzień dobry, po świętach!  Jak tam Twój brzuszek, najedzony? Czy jeszcze serniczka wciśniesz? ;)  

Mam nadzieję, że Mikołaj w tym roku przyniósł same wymarzone prezenty! A jeśli nie, to niedługo ruszają promocję, na pewno jakąś książkę uda Ci się wyhaczyć w dobrej cenie. 

    Ten wpis będzie poświęcony książce pt.:"Sny. Czego możemy się z nich dowiedzieć?" Ady Edelman. Za pewne zastanawiałaś się nie raz nad tym co Ci się przyśniło danej nocy. Czasami są to sny przyjemne dla nas, czasami wywołują w nas tak silne emocje, że po przebudzeniu nadal nam towarzyszą. Raz śnimy o bliskich bądź dalekich krewnych, drugi raz jesteśmy jakimś zwierzakiem, albo toczymy wojnę ze światem. Sen jest z nami od zawsze, żeby lepiej zrozumieć jego znaczenie i wpływ na nasz organizm zapraszam Cię do lektury. Autorka opowie Ci czym były sny w Egipcie, judaizmie, Indiach, Chinach, w tradycji Greków i Rzymian, islamie, chrześcijaństwie oraz kulturach plemiennych.


 

"Sny. Czego możemy się z nich dowiedzieć?"

Wydawnictwo Kobiece
Stron: 320
Premiera: 12.11.2020r. 
Opis ze strony lubimyczytac.pl

Kim bylibyśmy bez snów? Czy marzenia senne mogą zmieniać historię świata? Co możemy z nich samodzielnie odczytać?

W stanie snu spędzamy średnio jedną trzecią swojego życia. Niezależnie od tego, czy wierzymy, że sny to rozmowa z naszym wyższym Ja i mistyczna podróż duszy, czy też przyjmując światopogląd naukowy, uznajemy je za symboliczny obraz naszej podświadomości – są one dla nas doskonałym źródłem informacji o nas samych.

Analizując treści napływające w sennych wizjach i porównując je do zdarzeń na jawie, możemy budować pomost pomiędzy tym, co świadome i nieświadome, poznawać siebie głębiej, a być może nawet odczytywać znaki, które wysyła do nas wszechświat.

Ada Edelman, założycielka niepowtarzalnego Biura Duchów, tym razem dzieli się z czytelnikami swoją obszerną wiedzą o znaczeniach snów. Prowadzi przez meandry historii, którą kształtowały sny wielkich władców, pokazuje również, jak objawiają się w snach zwykłych ludzi ich problemy, zmartwienia czy nieprzepracowane emocje. Na przykładzie swoich klientów uczy, jak odczytywać obecność naszych zmarłych bliskich w sennych marzeniach i dostrzec sens życia.

Sprawdź, w jaki sposób dzięki odczytywaniu własnych snów uzyskać czytelny obraz zjawisk, które kierują twoim życiem, i pogłębić swoją świadomość istnienia.

___
    Ja jestem zachwycona książką, ponieważ poszerzyła moja wiedzę na temat snów, że to nie tylko chwila na regenerację organizmu, ale także dzięki nim możemy przeżyć 'drugie życie', albo uratować komuś życie, spotkać się z kimś, odbyć podróż albo przeżyć koszmar, który gdzieś nas trapi.
"GRZESZNE ŚWIĘTA"~Anna Bellon, J.B. Grajda , K.N. Haner, Kinga Litkowiec, Agnieszka Siepielska, Agata Suchocka, Anna Szafrańska, Marta W. Staniszewska, Anna Wolf, Paulina Świst

"GRZESZNE ŚWIĘTA"~Anna Bellon, J.B. Grajda , K.N. Haner, Kinga Litkowiec, Agnieszka Siepielska, Agata Suchocka, Anna Szafrańska, Marta W. Staniszewska, Anna Wolf, Paulina Świst

Święta zbliżają się wielkimi krokami! Rok temu przeczytałam, może jedną świąteczną książkę, ale nie jestem pewna czy na jednej się skończyło czy zaczęło. W tym roku jest to moja drugą książka z tematyką świąteczną. Napomnę, że mam jeszcze jedną więc na chwilę obecną będą to 3 książki z motywem przewodnim. Każda z nich był antologią, czyli zbiorem opowiadań.  A jak to wygląda u Ciebie z czytaniem antologii? ;) Jest już jakaś za tobą? ;) 


Wydawnictwo Akurat
Stron: 414
Premiera: 28.10.2020r. 


Zbiór gorących opowiadań na zimne wieczory. Za oknami mróz, z daleka słychać dzwonki przy saniach, śnieg skrzypi pod butami, a w ciepłym wnętrzu, rozświetlonym blaskiem ognia igrającego w kominku, spotykają się spojrzenia, splatają się palce, usta łączą się w pocałunku. Zamiast szelestu papieru towarzyszącego rozpakowywaniu prezentów słychać szelest ubrań zsuwających się na podłogę. To będą wyjątkowe Święta.


____




Jeśli chciałabyś spędzić zimowy wieczór z chwilą dla siebie, to ta książka będzie idealna, a więc wskakuj w piżamę, bierz grzane wino i czytaj! Niech cię porwą opowiadania, które są z nutą tajemniczości, namiętności oraz dobrego humoru.




Każde opowiadanie ma swój odmienny charakter. Łączą je okoliczności, a dokładniej czas w jakim to wszystko ma miejsce. Oczywiście każda autorka stworzyła swój świat, w którym pokazuje "grzeczne" uczucia.

Każda z nas znajdzie swoje ulubione opowiadanie, ja wyłowiłam TOP 3, które są dla mnie strzałem w 10!

⭐Opowiadanie, które najbardziej mi się podobało jest autorstwa @paulina_swist "BIESz/iCZADY" ukazujące, że czasami najbliższy przyjaciel może okazać się naszą miłością, ale, ale jak to było wszystko ujęte...raz, że pełno humoru i luzu a dwa, że namiętności to tutaj nie brakowało no i oczywiście małego dreszczyku emocji.
⭐A na drugim miejscu opowiadanie @annade_wolf bardzo,ale to bardzo poprawiła mi Pani humor! Tutaj można powiedzieć tylko tyle "Kto się czubi, ten się lubi" 😁
⭐ Na trzecim miejscu znalazło się opowiadanie @rhythm_of_my_life_ chciałabym przeczytać kontynuację tego opowiadania, które było tajemnicze, namiętne no po prostu trzeba przeczytać 

Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Akurat



"Paprocany"~ Paulina Świst

"Paprocany"~ Paulina Świst

 Dzień dobry, w ostatni dzień listopada. ;) 

Plany czytelnicze na listopad zostały spełnione?😉 Jaka książka urzekła Cię najbardziej w tym miesiącu? ;) 

Z pewnością był to miesiąc dobrych książek, ciekawych premier, zapowiedzi świątecznych, dzięki którym mogliśmy poczuć magię świąt trochę wcześniej 😇

Czytałaś może już "Paprocany" Pauliny Świst? 😊 Zakładając, że tak.. to może powiesz mi czy Ci się podobała książka?  Dla mnie była rewelacyjna! Pełna humoru, z pewną nutą tajemniczości, albo raczej zagadką. ;) 

Wydawnictwo Akurat
Stron: 320
Premiera: 12.11.2020r. 


Pewnie jesteś ciekawa o czym dokładnie jest ta książka? Za dużo Ci nie zdradzę. Na wstępie jak to zwykle u mnie bywa, będzie opis ;)👇

W Komendzie Miejskiej Policji w Tychach wybuchła afera. Kilku policjantów miało zgwałcić prostytutkę. Pokrzywdzona jako głównego sprawcę wskazuje Krzysztofa Strzeleckiego – wzorowego funkcjonariusza i obywatela. Strzelecki, choć stanowczo twierdzi, że jest niewinny, zostaje odesłany na przymusowy urlop. Jedyną osobą, która bez cienia wątpliwości wierzy w jego niewinność jest jego przełożony – Franciszek Próchnicki. Ten ma jednak własne kłopoty. Zaginęła 18-letnia bratanica Zosi Bojarskiej, jego przybranej córki. Choć nastolatka już wcześniej znikała z domu, tym razem wszystko wskazuje na to, że mogła zostać uprowadzona. 

Próchnicki prosi odsuniętego od służbowych obowiązków policjanta o pomoc. Strzelecki i Zośka rozpoczynają prywatne śledztwo. Tropy prowadzą nad Paprocany – jezioro w Tychach, popularne na Śląsku miejsce wypoczynku...

Autorka zabierze miłośników mocnych wrażeń do przestępczego półświatka, w którym nawet ludzkie życie można odpowiednio wycenić.

____

Ta książka jest dla wszystkich tych, którzy potrzebują czegoś na poprawę humoru. Musisz mi uwierzyć, że naprawdę uśmiech nie będzie schodził z Twojej twarzy, a co za tym idzie, książkę przeczytasz migiem! 

Weź koło i jebnij się w czoło.

Myślę, że prawie każda z nas zgodzi się z cytatem poniżej. 😅 


Co najczęściej zakłada kobieta? Kobieta najczęściej zakłada, że facet się domyśli.


Chyba już zauważyłaś, że książka jest napisana z totalnym luzem i humorem. A fabuła książki jest bardzo ciekawa, mamy do czynienia z dwiema zagadkami. Pierwsza dotyczy Krzysztofa Strzeleckiego, który zostaje oskarżony o zgwałcenie prostytutki. Tak, tak wiem jak to brzmi, ale cóż poradzić, różne sytuacje się ludziom zdarzają. Niektórzy szukają wszędzie miłości 😂 Jednak czy oskarżenie okaże się prawdziwe? Czy może jest to tylko po to, aby łatwiej się pozbyć kolegi z pracy? Proces ten jest wyjaśniany, do tego czasu Krzysiek zostaje zawieszony, czyli wybiera się na przymusowy urlop. Kolejną poruszoną sprawą jest zaginięcie 18-letniej bratanicy Zośki. Jak już wiesz z opisu, że Krzysiek ma bardzo dużo wolnego czasu, zostaje zaangażowany w poszukiwanie bratanicy.

Gdy pierwszy raz spotyka się z Zośką aby omówić sprawę, dostrzegamy, że Ci dwoje są zupełnym przeciwieństwem siebie. Myślałam, że ten biedny chłopak wyjdzie z siebie 😂 Ale małymi kroczkami, kiedy spotykają się na analizowaniu, poszukiwaniu otwierają się bardziej na siebie. Chociaż Zośka jest typem kobiety, która mówi co myśli, nie owija w bawełnę, no i oczywiście nie ma dla niej rzeczy nie możliwej. Za to Strzelecki, staje się 👿. 

Zośka jest uosobieniem silne, niezależnej kobiety. Zawód, który wykonuje jest powiązany z jej charakterem. Pani mecenas - piękna, mądra i na dodatek inteligentna.

Czy Krzysiek może być w typie Zośki? Albo Zośka w typie Krzyśka? Czy mogą stać się razem silni, by pokonać te dwie sprawy?


Jestem bardzo zachwycona tą książką.. stylem pisania, fabułą. Jestem jak najbardziej na tak.

Polecam! 


Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytana tej historii. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale na pewno nie ostatnie! ;) 





Pozdrawiam M 👄

"Miała umrzeć"~ Ewa Przydryga

"Miała umrzeć"~ Ewa Przydryga

Witam Cię we wtorek, 17 listopada.😇
Ależ ten czas leci, jeszcze trochę i będziemy w nowym roku. Mam tylko nadzieje, że przyszły nowy rok będzie trochę spokojniejszy ;) To co się dzieje na świecie utwierdza mnie w przekonaniu, że książka jest najlepszym sposobem na izolację, oczyszczenie umysłu i zrelaksowanie się ;) Dzisiaj zapraszam Cię do poznania książki psychologicznej, a dokładniej thrillera, który na pewno pozwoli Ci wkroczyć w inny czas, na pewno zapomnisz o codzienności i pochłonie Cię lektura.

Wydawnictwo Muza S.A.
Stron: 319
Premiera: 14.10.2020r. 


Po ogromnym sukcesie „Bliżej niż myślisz” Ewa Przydryga przygotowała kolejną mocną powieść. „Miała umrzeć” to trzymająca w napięciu historia dwóch młodych kobiet, których na pierwszy rzut oka nie łączy absolutnie nic. Ich losy splatają się za sprawą skrywanych przez lata tajemnic. Jakie sekrety kryją się za fasadą domu, który w bożonarodzeniową noc spłynął krwią? „Miała umrzeć” w księgarniach od 14 października.

Spragniona mocnych wrażeń grupa nastolatków pod przywództwem Ady regularnie bierze udział w grze w ekstremalne wyzwania. W ten sposób testują granice swoich psychicznych i fizycznych możliwości. Jedno z takich zadań kończy się tragicznie – ginie niewinny człowiek. Rozpoczyna to serię tragicznych zdarzeń…


Mija dwadzieścia lat. Osierocona jako maleńkie dziecko, wychowywana przez zimną i oschłą ciotkę, nękana nawracającymi stanami lękowymi Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu zupełnie obcy mężczyzna w sposób wyjątkowo sugestywny twierdzi, że ją zna, a właściwie znał w dzieciństwie, dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie na własną rękę. Gdy Lena odkrywa kolejne elementy układanki,krok po kroku demaskuje opartą na misternie utkanym kłamstwie przeszłość. Kto tak naprawdę pociąga za sznurki, skrywając się za kulisami? Ile osób straci życie z powodu rozpoczętej przed laty gry? I dlaczego wszystko jest okryte zmową milczenia? Lena szybko przekona się, że najniebezpieczniejsze sekrety kryją się w niej samej…

Skrupulatnie budowane napięcie i miażdżąca kulminacja sprawiają, że powieść Ewy Przydrygi wbija w fotel. Mroczny, intrygujący początek, błyskotliwa pełna zaskakujących zwrotów akcji intryga i zakończenie, które przyprawia o dreszcze. Na rynku thrillerów psychologicznych na stałe zagościła niezwykle utalentowana autorka.
______

Ściany, które budujemy wokół siebie, mogą z czasem stać się naszym więzieniem. Wiesz coś o tym, prawda?
"Miała umrzeć" to świetny psychologiczny thriller, który strona po stronie wciąga bezpowrotnie. Fabuła jest naprawdę intrygująca, a to dlatego, że czas teraźniejszy i przeszłym przeplata się ze sobą. Poznajemy dwie główne bohaterki - Adę i Lenę. Jak się okazuje są sobie bliskie. Ada jest starszą siostrą Leny. Każdy rozdział jest zatytułowany odpowiednim imieniem, wtedy wiemy w jakim czasie się znajdujemy. Na kilka pierwszych rozdziałów mogliśmy myśleć, że te dwie kobiety to odległe historię. Jednak jak się okazało później, one się zazębiały. Razem tworzyły całość. 

Ada jest zagubioną nastolatką, która jest zdana sama na siebie. Rodzice nie interesują się nią, ani młodszym dzieckiem. Dlatego Ada stara się być jak najbliżej małej siostry, żeby chociaż ona miała oparcie w kimś. Stara się być silna, odważna, dlatego stwarza pewną grupę, w której uciekają od codzienności i sprawdzają swoje fizyczna jak i psychiczne możliwość w wyzwaniach, które sobie wyznaczają.

Natomiast to co siedzi w głowie Leny poznajemy już, wtedy gdy jest dorosłą kobietą, która szuka siebie.Dolegają jej nocne koszmary, a raczej jeden i ten sam koszmar. Jednak nie umie go wytłumaczyć.Pewnego razu na wernisażu do Leny podchodzi facet, który mówi, że ją zna... Kobieta chciała się spotkać z mężczyzną, jednak do spotkania nie doszło.. Facet umiera. Czy była to śmierć naturalna? Czy popełnił zabójstwo?  Lena została wychowana przez ciotkę, ponieważ jej rodzina zginęła, a ona cudem przeżyła.. jak się okazało później ta cała historia o jej rodzinie jest nieprawdziwa. Jak Lena zareaguje na to co dowie się od ciotki? Czy nocny koszmar ustąpi?  Albo czy Lena dowie się kim była Ada i jaka naprawdę była? Kto stoi za śmiercią rodziny?


Smutku i samotności nie wolno ukrywać w zaciszu pokoju. Powinno się szukać ukojenia w ramionach bliskich.


Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ależ jakie trafne, emocjonalne, tajemnicze i intrygujące. 😀
 
Jaka książka ostatnio spowodowała, że zapomniałaś o istniejącym świecie? ;) 


Zdrówka,
 M 👄

"Niegrzeczne święta" ~Meg Adams, Justyna Chrobak, Ewelina Dobosz, Anna Langner, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Kinga Litkowiec, Beata Majewska, Katarzyna Berenika Miszczuk, Emilia Szelest i Robert Ziębiński

"Niegrzeczne święta" ~Meg Adams, Justyna Chrobak, Ewelina Dobosz, Anna Langner, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Kinga Litkowiec, Beata Majewska, Katarzyna Berenika Miszczuk, Emilia Szelest i Robert Ziębiński


Wszystkie zasłużyłyśmy na prezent! Niech te święta będą niegrzeczne!


Mam dla Was najlepszy prezent, jaki mogłyście sobie wymarzyć – 9 wyjątkowych autorek, 1 niesforny autor i 10 niegrzecznych opowiadań, które rozgrzeją Was w chłodne wieczory.  Antologia Niegrzeczne święta 😀


Wydawnictwo Niegrzeczne Książki
Stron: 429
Premiera: 12.11.2020r. 


Meg Adams, Justyna Chrobak, Ewelina Dobosz, Anna Langner, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Kinga Litkowiec, Beata Majewska, Katarzyna Berenika Miszczuk, Emilia Szelest i Robert Ziębiński – oto autorzy, którzy specjalnie dla swoich Czytelniczek przygotowali najlepszy prezent – antologię Niegrzeczne święta. 

Poznaj ekscytujące opowieści, które przeniosą cię daleko poza szarą codzienność, a zawarta w nich maksymalna dawka emocji rozpali wyobraźnię i sprawi, że nawet wieczór spędzony w domu będzie niezapomniany.

Wieczory coraz chłodniejsze, seksowne sukienki wylądowały na dnie szafy, a Ty snujesz się w stroju człowieka burrito z kubkiem herbaty, która niczego nie poprawia. Parasol i szalik większy od koca babci to nie najlepsi towarzysze randek, a wyjście na kawę to jak wyprawa na biegun. Znasz to? Jasne, wszystkie tak mamy o tej porze roku! Dlatego tym bardziej musimy zadbać o siebie i zafundować sobie… niezapomniane doznania! Spokojnie, żadnej siłowni czy zabiegów za połowę pensji. Mamy dla Ciebie coś lepszego – prezent, na który zasługujesz! Niegrzeczne święta – 10 opowiadań, które sprawią, że każdy wieczór będzie niezapomniany, niezależnie od okoliczności. Sprawdzone!

_______
Każdy dzień może być sylwestrem, bo tak naprawdę każdy poranek przynosi nam nowe szanse.

Ja już po lekturze, nie zwlekaj, zamawiaj!

Każda z historii jest wyjątkowa, każda pokazuje magię świąt i to, że druga osoba w tym dniu to szczególny dar. W święta dosięga nas szczególna tęsknota za kimś, kto mógłby być blisko, kto by nas kochał.

Każda z historii sprawi, że poczujesz wypieki na twarzy, ale także da Ci dawkę dobrego humoru. Ja zamiast delektować się jednym opowiadaniem na dzień, to połknęłam je wszystkie za jednym zamachem. Może to świadczyć tylko o tym, że były tak świetne, że nie mogłam doczekać się kolejnej historii, a może to też świadczyć o mojej zachłanności ;) 

Nie wiem czy mam jedną historię, która wzbudziła we mnie najwięcej emocji. Każda była dla mnie świetna.Jeśli chodzi o  autorów, to nie wszystkich znałam. Suma sumarum więcej nie znałam niż znałam. 😂 W mojej głowie na pewno została historia Pana Roberta Ziębińskiego, była ona pełna humoru, młodzieńczej miłości i dobrego zakończenia.. Z kolei taką nietuzinkową historią może pochwalić się Pani Beata Majewska, bo to co wymyśliła było naprawdę świetne! Nie wiedziałam do końca czy bohaterce się to wszystko śni, czy dzieje naprawdę ;) Meg Adams - zaczyna antologie swoim opowiadaniem i myślę, że lepiej nie mogliśmy zacząć tych opowiadań niż tą, którą stworzyła autorka. Nie chce Wam przytaczać każdej historii, bo to nie o to chodzi, żeby je Wam opowiedzieć, ponieważ to Ty musisz sama je odkryć. Poczuć ten świąteczny klimat, znaleźć czas dla siebie i zapomnieć o tym co się dookoła dzieje.  W dobie pandemii ta książka oderwie cię chociaż na chwile od tych wszystkich smutnych wiadomości jakie się dzieją. Zabierze Cię do miejsc, gdzie pada śnieg albo gdzieś przypadkiem ktoś spóźnia się na samolot i poznaje drugą osobę. ;) 


Ta książką jest świetna na prezent mikołajkowy, pod choinkę, na urodziny, imieniny jeśli tylko ktoś potrzebuje dawki humoru, świątecznego ciepła czy wiary w miłość i to, że się ona odnajdzie to jest to TA KSIĄŻKA. Która nie każe myśleć, zastanawiać się tylko daje piękne uczucia. 

A jeśli już jest za mną świąteczna książka, to może za Tobą są już pierwsze zakupione prezenty? Czy raczej jesteś typem osoby, która zostawia takie rzeczy na sam koniec? Ja się przyznam, mam już parę prezentów kupionych ;) 

Pozdrawiam M 👄
"Pragnienia" ~~Ilona Gołębiewska

"Pragnienia" ~~Ilona Gołębiewska

Ukradkowe spojrzenia, nieśmiały uśmiech czy krótka wymiana zdań często wystarczą, by między dwojgiem ludzi niespodziewanie wybuchło gorące uczucie. Dla prawdziwej miłości – pełnej pożądania i beztroskich chwil – oraz pewności, że spotkało się właściwą osobę, człowiek jest w stanie poświęcić wszystko. Ale czy miłość naprawdę jest warta tej ceny? „Pragnienia” Ilony Gołębiewskiej to zapis niezwykłych relacji młodych ludzi, którzy stoją przed wieloma wyzwaniami i uczą się siebie na nowo. Wciągająca. Seksowna. Pełna emocji. Idealna na długie wieczory. Nie można się oderwać od lektury! W księgarniach już od 21 października

Wydawnictwo Muza S.A.
Stron: 480
Premiera: 21.10.2020r. 

Czy ją kochał? Czasami wydawało jej się, że tak. Innym razem miała pewność, że wcale tak nie jest. Szczególnie gdy krytykował ją i jej pomysły, a nawet wytykał, że i tak wszystko zawdzięcza ojcu. Tak naprawę była samotna. Niekiedy tak bardzo, że aż bolało. Sama też go nie kochała. Co jakiś czas obiecywała sobie, że zakończy ten dziwny związek. Ale jeszcze nie zdobyła się na odwagę. Samotność leczyła złudnymi nadziejami.


On ma udane życie - pochodzi z zamożnej rodziny, cieszy się ogromnym powodzeniem u kobiet, jest gwiazdą koszykówki w drużynie Red Shadows. Po wygranych mistrzostwach dostaje propozycję nie do odrzucenia. Ona, choć zawsze marzyła o studiach artystycznych i pasjonuje się fotografią, jest studentką ekonomii. Rezygnuje z marzeń, ma wiele problemów, jest samotna. Wszystko za sprawą toksycznego ojca, który szykuje ją na następczynię swojego biznesu.

Z pozoru Janka i Wiktorię różni dosłownie wszystko. Łączy? Niewytłumaczalna chemia. Spotkanie tej dwójki jest jak zderzenie się dwóch potężnych żywiołów! Przypadkowo poznają się w klubie Hades 66. Ukradkowe spojrzenia, intrygująca rozmowa i zmysłowy taniec niemal natychmiast przeradzają się w pełen namiętności wieczór. Odtąd nie mogą przestać o sobie myśleć. Wkrótce jednak w życiu Janka zdarzy się coś, co zmieni je już na zawsze, zrujnuje karierę, marzenia i dobrze zapowiadającą się przyszłość. 

Czy ta znajomość jednak okaże się dla nich najważniejsza w życiu? Czy Wiktorii uda się odnaleźć własną drogę? Czy Janek po tragicznych doświadczeniach znajdzie siłę, by dalej iść przez życie? Czy o uczucia należy walczyć, nawet kosztem rozczarowania swoich bliskich? 

„Pragnienia” Ilony Gołębiewskiej to niezwykle prawdziwa opowieść o młodych ludziach, którzy muszą nauczyć się walczyć o to, czego pragną najbardziej – o siebie nawzajem. Wzrusza, daje do myślenia, podnosi na duchu. Autorka, okrzyknięta przez czytelników „prawdziwą mistrzynią emocji”, w najnowszej książce prezentuje historię gorącego romansu połączonego z mocną powieścią psychologiczną. Serwuje czytelnikom emocjonalny rollercoaster i sprawia, że losy bohaterów „Pragnień” pozostają w naszej pamięci jeszcze długo po skończonej lekturze.


_____
Człowiek myśli, że ma jeszcze czas na naprawienie błędów, że zdąży, że jego plany na pewno się powiodą. A tu wystarczy jeden dzień, jedna chwila i po wszystkim.
Pierwsze rozdziały książki wskazywały na to, że będzie to dość lekka historia, a wręcz taka płytka. Ale kochani to tylko zmyłka! Później historia się rozkręca, a nawet komplikuje. Całe życie Janka zmienia się. Chłopak, przed którym była świetna przyszłość, wymarzony zawód, szkoła..to wszystko przestaje istnieć. Traci najbliższe osoby w wypadku samochodowym. On sam cudem przeżył. Od tamtego momentu książka nabrała innego tempa, tak samo jak życie tego młodzieńca 🙂 Po wypadku babcia zaopiekowała się wnuczkiem, ich relacje wcześniej nie były za dobre a wręcz znikome. Nie utrzymywali ze sobą kontaktów. Aaa jeszcze nie wspomniałam o Wiktorii, dziewczynie, która potrzebuje kogoś na kogo może liczyć, kto się nią zaopiekuje. Los sprawił, że poznała się z Jankiem na samym początku sukcesów w jego karierze, ale to był mały epizod, który w późniejszym czasie ocalił ich dwoje. Stali się dla siebie wybawicielami. Pewnie jesteście ciekawi jak do tego doszło..nie powiem 🙊 Zajrzyjcie do książki i się przekonaj się jak zakończy się ta historia 🙂


Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy wie się o drugiej osobie wszystko, zna się jej zalety i wady, troski, lęki i obawy, wie się o krzywdach, które ją w życiu spotkały,ale pod żadnym pozorem tej wiedzy nie wykorzysta się przeciwko niej. Nigdy nie będzie się wypominać, atakować, manipulować.Zaakceptuje się całą jej przeszłość.


@ilona_golebiewska stworzyła historię pełną emocji, która sprawi, że wasze serca będą napełnione nadzieją i miłością.

Dostałam pełen rollercoaster uczuć. Dziękuję za takie emocję oraz za możliwość przeczytania takie świetnej książki ♥️ Jeśli chciałabyś przeczytać coś lekkiego, to myślę, że jest to dobra pozycja ;)


Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ;)

Pozdrawiam Was
M 😀
"Jak umieramy"~ Roland Schulz

"Jak umieramy"~ Roland Schulz

I cyk mamy 2 listopada, dzień zaduszny. A dzisiejszy post będzie poświęcony książce pt.:"Jak umieramy" Roland Schulz. Myślę, że w tym dniu będzie to książka ciekawa, która przybliży nam, to co dzieje się z naszym ciałem/umysłem wtedy kiedy przychodzi czas na odejście z tego świata. 🙃 Jej premiera była 21.10.2020r. 🔥🔥

Wydawnictwo Muza S.A.
Stron: 304
Premiera: 21.10.2020r.




Czy zastanawiałaś się kiedyś jak wygląda proces umierania? Albo myślałaś nad tym jak chcesz, aby wyglądał Twój pochówek? Ja do tej pory nie myślałam nad tym, ale czytając tą książkę zaczynałam się zastanawiać, jak to będzie. Czy faktycznie chciałabym mieć władze nad tym ostatnim dniem, w którym ktoś będzie mnie opłakiwał, czy to najbliżsi będą podejmować te decyzje za mnie. Jeszcze nie wiem, wiem na pewno, że ta książką otworzyła mi pewną szufladkę w mózgu, że to nie wszystko jest takie proste. 
Czytając książkę odczuwam różne emocje, teraz zapraszam Cię do zapoznania się z opisem, uważam, że jest bardzo ciekawy i świetnie opisuje zawartość książki. 🙂







Kilka dni przed śmiercią, kiedy nikt jeszcze nie zna godziny twojego zgonu, serce przestaje pompować ci krew do koniuszków palców dłoni. Potrzebna jest bowiem gdzie indziej: w głowie i w centrum ciała, tam, gdzie znajdują się płuca, serce, wątroba. Krew przestaje dopływać również do palców nóg. Stopy robią się zimne a oddech płytki. Zmysły przestają działać. Twoje ciało zaczyna żegnać się z życiem.

– tak brzmią pierwsze zdania niezwykłego przewodnika po ostatniej podróży każdego z nas. Roland Schulz szczegółowo opisuje to, co przeżywamy podczas naszych ostatnich dni i godzin.

Tę podróż ciała śledzimy wraz z nim od sekcji zwłok aż do pogrzebu, aby na końcu zadać pytanie – co umieranie i śmierć oznaczają dla tych, którzy pozostają wśród żywych: jak przebiega nasza żałoba i jak udaje nam się żyć dalej?

Pierwsza część książki „Umieranie” jest poświęcona umieraniu fizycznemu, ostatnia, pod tytułem „Żałoba”, zamazywaniu się wspomnień o nieboszczyku wśród jego bliskich i znajomych. Pomiędzy nimi znajduje się część zatytułowana „Śmierć”, łącząca obydwa te znikania w jeden, nadal niepojęty, fenomen unicestwienia żywej istoty.
___

Każdy umiera sam. Śmierć to wyjątkowe wydarzenie, a jednocześnie coś absolutnie zwyczajnego, tak powszechnego, jak mało co na świecie.


Jednak się trochę do niej odniosę, bo dla mnie była czymś więcej, może dlatego, że w tym roku trochę bliskich odeszło ode mnie na ten drugi świat. Dzięki tej książce poznałam odczucia chorych, lekarzy, bliskich, znajomych. Oprócz tego książka jest podzielona na trzy rozdziały: Umieranie, Śmierć, Żałoba. O tym już zdążyłaś się przekonać z opisu powyżej. Każdy etap był świetnie opisany, wręcz dogłębnie doinformował moją niewiedzę, jeśli tak można to ująć. Dowiedziałam się, że istnieją tacy ludzie, którzy lubią mieć wszystko pod kontrolą i organizują swój pogrzeb 😯 Ja się nigdy z tym nie spotkałam, a Wy? Może jedynie na jednym filmie gdzieś, kiedyś. Kolejną ciekawą rzeczą było poznanie tego co się dzieje z naszym ciałem.

Nowoczesny człowiek myśli o śmierci podobnie jak o kosmosie: gdzieś tam jest, bez wątpienia — ale w głębi serca jesteśmy pewni, że nigdy nie będziemy musieli wędrować w jej mroku. Dlatego właśnie wielu bliskich reaguje w tak osobliwy sposób na perspektywę twojego zgonu: stanowisz bowiem dobitne ostrzeżenie, że przestrzeń kosmiczna to rzeczywistość i że na nas czeka.
Bolesna jest świadomość, że żyłeś, a teraz musisz umrzeć. Ale dużo bardziej bolesna jest świadomość, że nie żyłeś i musisz umrzeć

Dla mnie ta książka to 10/10 🔥 Miejcie ją na uwadze ❤️
Dziękuję za egzemplarz @wydawnictwomuza ❤️




"BAD SAINT" ~~Monica James

"BAD SAINT" ~~Monica James

Cześć, cześć 👋
Po ostatni rozczarowaniu zostałam pochłonięta przez książkę od Wydawnictwa Kobiecego.  Zapragnęłam przeczytać tę książkę, jak tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach u Wydawnictwa Kobiecego, ponieważ okładka przykuła moją uwagę i ten opis, który zapowiadał intrygującą historię. Premiera tego cuda była w w lipca, a ja ją otrzymałam całkiem niedawno (chyba tydzień temu), dlatego trochę poczekałam na tą historię, ale jak dla mnie było warto!

Muszę się Wam przyznać, że trochę o niej wcześniej poczytałam i natknęłam się na przeróżne oceny, a to znaczy tylko tyle, że ile czytelników tyle różnych wrażeń. Dla mnie okazała się świetnym oderwaniem od tej szarości. Zostałam przeniesiona w  klimat morski i na bezludną wyspę.



"BAD SAINT" ~~Monica James
WYDAWNICTWO KOBIECE
PREMIERA: 29.07.2020R.
LICZBA STRON:400

„Bad Saint”, pierwszy tom trylogii Moniki James, uzależnia i przyspiesza bicie serca. Mroczna sieć zależności między ofiarą a porywaczem została utkana z wyjątkowym wyrafinowaniem. Dla miłośniczek bad boyów, mrocznych romansów i zaskakujących zwrotów akcji.

Nosi imię, które oznacza świętość, ale przynosi tylko piekło.
Ktoś brutalnie przerywa miesiąc miodowy Willow. Związana i zakneblowana zostaje uprowadzona w nieznanym kierunku. Jej porywacz ma jasny cel, ale też jest w nim coś fascynującego. Willow nie potrafi znaleźć sensu swoich emocji. To, co rozgrywa się między nimi, balansuje na granicy bólu i przyjemności, piekła i nieba.

____


Kiedy otacza cię absolutna cisza, nagle zdajesz sobie sprawę, jak szybko przywykasz do nieustannego hałasu, który wprowadza zamęt w twoje życie. Większość ludzi twierdzi, że chciałaby uciec od tego szumu; że chciałaby spędzić tydzień na bezludnej wyspie i zapomnieć, że świat istnieje. No cóż, mnie się to udało i pozwólcie sobie powiedzieć, że cisza jest przereklamowana.


Ja jestem zachwycona lekturą. Wciąga, intryguje i same "ohy i ahy" 😂 Willow jest kobietą, która zdążyła przejść w swoim życiu wiele, a na dodatek zostaje porwana w dniu, który miał być nowym początkiem. Pięknym miesiącem miodowym z wymarzonym mężczyzną, który wydawał się jak z bajki, ich miłość wydawała się jak z bajki. Do pewnego momentu, a raczej zdarzenia, a mianowicie uprowadzenia Willow. Nagle bańka mydlana pryska, kobieta pokazuję swoją siłę, determinacje, wole walki. Jest z niej niezły uparciuch. Ale poznajemy ją również z tej drugiej strony. A co do porywaczy, to jest  taki jeden, który wydaje się być inny. Trochę przychylniejszy, łaskawszy? 🤔 W mojej głowie na pewno był przystojniejszy 😅 Jego imię to Saint.


Był brutalnym oprawcą i seksownym wybawieniem..

 

Dla Sainta było to kolejne zlecenie, które miało być dla niego pewną przepustką. Jego historię poznamy bardziej przed końcem książki  Ale kartka po kartce, gdy Willow jest zdeterminowana poznajemy także Jego, staje się bardziej otwarty w pewnym stopniu, ponieważ większą częścią stanowi dla kobiety zagadkę. Między Willow a Saintem zaczyna się tworzyć uczucie, którego żadne z nich się nie spodziewa. Akcja nie jest dynamiczna w związku z ich emocjami, a to duży plus, ponieważ możemy wczuć się w tą chwile, które trwa. Autorka świetnie pokazała budujące się napięcie w bohaterach. Każdy z bohaterów został dobrze wykreowany. 


Nie wiem co robić, bo z każdym dniem myśl o tym, że będę musiał ją oddać, wzmaga we mnie żądzę posiadania, której, jak sądziłem, już dawno się pozbyłem.


Zachwyciła mnie ta książka, ponieważ nie dostałam tylko zwykłego uprowadzenia i oklepanej historii. Dostałam uczucia, napięcie, ciekawość z każdą stroną. Kibicowałam Willow, że się wydostanie z rąk oprawców, ale w głębi serca liczyłam, że nie zrani przy tym Jego. Jestem bardzo ciekawa jak autorka pokieruje losami tych dwojga ludzi w kolejnej części🙂


Dziękuję za egzemplarz 💚💋

💋 
"Kostandin. Grzechy mafii"~ Magdalena Winnicka

"Kostandin. Grzechy mafii"~ Magdalena Winnicka

W tym roku mamy bardzo smutną jesień, dlatego jest to dobry czas na nadrobienie zaległości książkowych bądź czytanie premier wrześniowych/październikowych. Czekasz na jakąś szczególną premierę w październiku? 



Wydawnictwo Akurat
Stron: 416
Premiera: 30.09.2020r.

Zabójczo przystojny, obłędnie namiętny i... śmiertelnie niebezpieczny.

23-letnia Alicja usiłuje odzyskać równowagę po ciężkich przeżyciach. Mają jej w tym pomóc wakacje w Leicester. Już na samym początku swojej przygody poznaje 30-letniego Kostandina Tironę. Piekielnie przystojny, bezwstydny samiec alfa bez trudu uwodzi bezbronną Alicję, ratując ją z opresji. Niewinna kobieta nie jest świadoma, że los postawił na jej drodze bezwzględnego zabójcę i szefa mafii. Alicja i Kostandin wyruszają w przepełnioną namiętnością podróż. Jednak pojawienie się kobiety w samym centrum gangsterskiego światka, w którym ludzkim życiem rządzą pieniądze, musi oznaczać kłopoty. Czyhające na nich niebezpieczeństwo jest większe, niż oboje przypuszczali. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, pełna nieczystych zagrywek i brudnych tajemnic.

Na jaw wychodzą nieznane fakty z przeszłości Kostandina. Wuj, który go wychował, przed laty zabił jego rodziców. Nie dość, że pozbawił go dzieciństwa, to teraz usiłuje rozdzielić go z Alicją. Swój cel ostatecznie osiąga.

Dziewczyna traci grunt pod nogami i z trudem znosi rozstanie. Po powrocie do kraju stara się ułożyć sobie życie z nowym mężczyzną. Pewnego dnia, po sprawdzeniu swojego konta bankowego, kobieta odkrywa, że Kostandin wcale o niej nie zapomniał. Zanim zdecyduje się na ślub z Piotrem, musi jeszcze raz porozmawiać z byłym...



________

W ostatnim czasie bardzo dużo autorów stawia na tematykę mafijną, gdzie tajemnice, namiętny i gorący seks to priorytet, dlatego czytelnikowi już jest trochę łatwiej odnaleźć się w tym świecie. A może jest to już pewna trudność dla autora, bo taki czytelnik ma pewne wymagania, albo raczej oczekuje czegoś więcej ;) 

Okładka sama w sobie kusi - przystojny mężczyzna, który rozkochałby pewnie nie jedną polkę! Rekomendację od K.N.Haner oraz K.A.Figaro - obie autorki cenie za ich twórczość więc pomyślałam, że skoro dla nich ta książką okazała się taka świetna to dla mnie na pewno też taka będzie.  Oczekiwałam czegoś poza skalę 10/10, a dla mnie nie przepiła tej skali... Spodziewałam się, że nie będę mogła się oderwać od książki, że będę zafascynowana bardziej tym światem mafijnym. Trochę się gdzieś pogubiłam... Książka została podzielona na dwie części, dla mnie to ta druga część była lepsza Wtedy bardziej pokochałam Kostandina 😅

Główna bohaterka trochę mnie irytowała swoim zachowaniem, ale dało się przeżyć.  Może to przez to, że bardzo szybko ulegała. A może miałam wrażenie, że za szybko rozwija się znajomość z Kostandinem. Wielka miłość od pierwszego wejrzenia i nie ma w tym jakieś głębszej tajemnicy, amorów? Tylko będziesz moja i już jesteś. 😈😅Brakowało mi w tej historii lepszego poznania się między bohaterami, jakieś głębszej chemii. Kurcze nie wiem czy umiem to opisać..po prostu na początku nie miałam tych amorów. Dopiero z czasem przekonałam się do tej książki. ;)


Oczywiście każda z Was powinna po nią sięgnąć jeśli tylko lubi #mafijnyklimat wtedy przekona się na własnej czytelniczej skórze co do książki - czy jest na Tak/Nie ☺️ Na pewno jestem w tej mniejszość, której coś nie pasowało, ale pamiętajmy że każda z nas jest trochę inna i to czyni nas wyjątkową ☺️ Na pewno sięgnę po kolejną część, aby dowiedzieć się więcej o losach bohaterów. Więc widzicie już myślami sięgam po kolejną część, a to oznacza tylko jedno... że nie była taka zła jak można to wywnioskować po moich słowach.



Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz 😇
 



"Zbawiciel" ~ Leszek Herman (Zapowiedź)

"Zbawiciel" ~ Leszek Herman (Zapowiedź)


Co łączy obraz Leonarda da Vinci z atakami bombowymi w Szczecinie? Jakie sekrety skrywają miejskie piwnice? Kim jest i czego chce tajemniczy terrorysta podpisujący się jako Heiland der Welt?

Wydawnictwo Muza S.A.
Stron: 608
Premiera: 14.10.2020r.

Jest lipiec. Na Łasztowni – wielkiej wyspie położonej naprzeciwko Starego Miasta w Szczecinie — rozpoczynają się prace przy odbudowie zniszczonych w czasie wojny renesansowych spichlerzy. Prace idą zgodnie z planem, aż do chwili kiedy pracownicy natrafiają na dziwne, zalane betonem piwnice...

Kilka dni później, w katedrze, podczas koncertu muzyki organowej ma miejsce dziwne wydarzenie. Przymocowany pod sklepieniem ładunek rozrywa umieszczoną tam torbę pełną kolorowych płatków kwiatów. Media traktują to wydarzenie jako żart albo happening jakiejś proekologicznej grupy. Szczególnie ta druga teoria zyskuje zwolenników, kiedy trzy dni później media otrzymują wiadomość. W mailu znajdują się groźby pod adresem deweloperów oraz dziwny szyfr. List kończy się słowami: „Macie dwa dni, a potem czternaście”. Podpis pod listem brzmi: Heiland der Welt.

Tymczasem w redakcji „Dziennika Szczecińskiego” dochodzi do rozłamu na tle oceny ostatnich wydarzeń. Faworyzowana przez nową redaktorkę naczelną dziennikarka Urszula bagatelizuje sytuację. Paulina i Piotr postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadzić własne śledztwo. W rozwiązaniu tajemniczego szyfru pomaga im przyjaciel – architekt Igor. Kiedy tydzień później dochodzi do następnego ataku, okazuje się, że sytuacja jest poważniejsza, niż mogli przypuszczać...


Misternie skonstruowana fabuła, nietuzinkowi bohaterowie oraz zagadkowa misja z barwną historią miasta w tle!


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

"Tajemnice starego kurhanu"~ Jacek Mariusz Wicher

"Tajemnice starego kurhanu"~ Jacek Mariusz Wicher

Lubisz czasami usiąść do innej lektury niż zazwyczaj czytasz? Czy masz tak, ze czytasz tylko jeden wybrany gatunek przez siebie? U mnie to jest tak, że czytam wszystko to co mnie zaciekawi i na co mam ochotę. Czasami dam się wpuścić w maliny, bo biorę książkę po opisie albo po okładce i się męczę i męczę, a tego tak strasznie nie lubię. Wtedy zazwyczaj odpuszczam, ale różnie to bywa ;) 



Bardzo dawno temu miałam przyjemność przeczytać książkę przygodową pt.:"Tajemnice starego kurhanu" autorstwa Jacka Mariusza Wichera, muszę się Wam przyznać, że całkowicie o niej zapomniałam, aby Wam o niej wspomnieć, dlatego dziś nadrabiam zaległości. Książka jest bardzo ciekawa i wciągająca. Jeśli lubisz przygody to tutaj jej nie braknie, dodatkowo autor przeniesie Cię w zamierzchłe czasy, bo wszystko to co obecnie się dzieje, ma swoje korzenie w legendach/historiach.


Wydawnictwo AlterNatywne
Stron: 400
Premiera: 24.07.2020r.


Opis książki sam w sobie jest intrygujący, dla mnie jeszcze okazała się tytuł intrygujący, ponieważ nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po starym kurhanie, jeśli mam być szczera to odkryłam dopiero to słowo 🙈 


Mały Max wraz z rodzicami i starszym bratem przeprowadza się do wymarzonego domu. W miejscu wszystko wydaje się być idealne. Podoba im się zwłaszcza pobliski las. Pewnego dnia bracia postanawiają go zbadać. Ma to być zwykła przechadzka w celu rozpoznania okolicy. W pewnym momencie chłopcy tracą orientację w terenie...
Nagle na ich drodze pojawia się starsza pani, która oferuje dzieciom pomoc. Dzieci w lesie, starsza pani – skądś już znamy podobne scenariusze. Co czeka braci? W drodze do domu zaczynają coraz bardziej zbliżać się do jakiegoś dziwnego pagórka. Jakie będą konsekwencje tej wyprawy. Czy stary, ukryty wśród drzew kurhan zdradzi swoją tajemnicę?
Jej rozwiązania szukać trzeba w zamierzchłych czasach, kiedy ziemia podzielona była jeszcze na księstwa, a ich władcy niekoniecznie przyjaźnie do siebie nastawieni. W bitwach spotykali się wojownicy z różnych części znanego świata i nie zawsze zwyciężało dobro. Ta pełna intryg przeszłość zaczyna teraz wpływać na Maxa i jego rodzinę. Dodatkowo w ich życiu pojawia się pewien wyjątkowy pies.


____

Autor zabiera nas w dwa światy - teraźniejszy i przeszły, gdzie w kraju rządzi król, występują spory, walka na miecze. Historia jest tak opisana, że czyta się ją zaciekawieniem. Jednak nie mogę za wiele zdradzić, bo wszystko jest ze sobą powiązane, a spoilerów nikt przecież nie chce.  Opis powyżej oddaje cały sens tej książki, nawet ma intrygujące pytania, które każą Wam się zastanowić nad losem bohaterów.  


Przyszła jesień, a jesienią są dłuższe wieczory, dlatego jest to dobry moment aby nadrobić tą historię. Oczywiście jeśli jesteś fanem ciekawych wtrąceń legend, które napawają pewien charakter książce to tym bardziej sięgaj po książkę! 

Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania książki i przepraszam, za takie długie czekanie na moje słowa ;) 






"ZŁY CZAS" ~ K.N.HANER

"ZŁY CZAS" ~ K.N.HANER

 Witajcie w ostatni dzień września!
 A właściwie to w pierwszy dzień października, bo zapomniałam opublikować post 🙈🙈

Jak się czujesz z myślą, że zaczynamy kolejny miesiąc i coraz bliżej jesteśmy Świąt Bożego Narodzenia? ;) 30 września ma swoją premierę kontynuacja serii mafijnej od K.N.Haner, która kazała nam czekać na poznanie dalszych losów Blaire. Osobiście uwielbiam autorkę za każdą książkę, którą przeczytałam spod jej pióra. Jak dotąd jest ich 7 ;) 

Wydawnictwo Editiored
Stron: 248
Premiera: 30.09.2020 r.


Nadchodzi bardzo ZŁY CZAS.

Wszystko, co mi się przydarzyło, było jak senny koszmar. Trafiłam w sam środek mafijnego piekła.
Chwilowe poczucie bezpieczeństwa było dla mnie zgubne.Wierzyłam, że David mi pomoże, ale on mnie oszukał. Oboje kłamaliśmy Phixowi prosto w oczy. To nie mogło skończyć się dobrze.
Zostaliśmy ukarani. Największą karą dla mnie jest powrót do rzeczywistości. Nie wiem, co robić, a muszę zmierzyć się z czymś, czego kompletnie nie rozumiem i nie znam. Myślałam, że jestem nikim. Myliłam się.
Jestem Królową Koki i stoję przed największym wyzwaniem w życiu. Polują na mnie najgorsi tego świata. W tym mój mąż.
Phix.

Znalazłam się w złym miejscu i czasie, a tam był ON...
Mężczyzna, który mnie pokochał.
I znienawidził.

___________

Każda dotychczas przeczytana książka autorstwa K.N.Haner pochłonęła mnie, każda historia sprawiła wielką burzę mózgów, a zakończenia były tak niewiarygodne, że mogę stwierdzić, że zawsze zostałam zrobiona w przysłowiowego konia 🙈 Ale wiesz co Ci powiem? Uwielbiam za to autorkę, że daje mi takie wrażenia i przenosi mnie w kolejne życia bohaterów, w których naprawdę czuję, że żyje❗

Nie zdarzyło mi się jeszcze, żebym się męczyła przy czytaniu, a dobrze wiemy, że nie wszystkie książki naszej ulubionej pisarki mogą nam przypasować. I tutaj jest wyjątek, oczywiście, mam parę książek do nadrobienia..póki co jestem zachwycona każdą! I każdą Wam mogę polecić z czystym sumieniem.


Jeśli nie czytałaś pierwszej części to tutaj 👉 "Złe miejsce" możesz przeczytaj moje wrażenia. 
W drugiej części Blarie trochę odetchnie z ulgą, gdy dowiedziała się, że ojciec nie żyje. Jednak ta ulga nie trwała długo, bo jak się okazało kochany ojciec zostawił cały swój interes wraz z majątkiem swojej córce. Dziewczyna do końca nie wiedziała czym się zajmował, ani jak działał jej ojciec... I tak właśnie została Królową Koki.😅 Szczęście w nieszczęściu. Blarie musiała szybko stanąć na nogi, aby budować swoją pozycję. Dobrze, że nie została z tym całkowicie sam. Prawa ręka ojca - Liam, to dzięki temu mężczyźnie Blarie zagłębia się w nowym życiu, którym żył ojciec. Staje się pewniejszą kobietą, bo tego wymaga sytuacja. Ale gdzieś w głowie cały czas miała Phix'a oraz Davida. Nie mogła zapomnieć tego co było tak niedawno... Pierwsze poważne spotkanie z klientem powoduje wielkie buuumm w głowie dziewczyny, czy ten mężczyzna może być Phix'em? Czy to się dzieje naprawdę? Pamiętacie jak w pierwsze części Phix zawarł małżeństwo z Blarie? Chyba ona dokładnie wszystko przemyślał, każdy zamiar względem niej. Ale czy ona nie okaże się bardziej przebiegła?





Pewnego razu Liam załatwia Blarie ochronę, czy to możliwe żeby był to David?


Jak widzisz emocji w tej książce nie brakuje.. dzieje się!


Jeśli lubisz #mafijnyklimat, wątek erotyczny i budowanie napięcia strona po stronie to dobrze trafiłaś. Dostaniesz to.
Historia wciąga, zaskakuje a zakończenie jak zwykle piorunujące! 






Dziękuję za możliwość przeczytania historii autorce oraz


"Folwark komendanta" ~Norbert Grzegorz Kościesza

"Folwark komendanta" ~Norbert Grzegorz Kościesza

Cześć Wam 😇


Ostatni mój post był powiązany z policją, dzisiejszy nie będzie się za wiele różnił. Oczywiście, zmieniłam książkę. Jednak ta historia, którą Wam dzisiaj przedstawię jest nieco inna, mianowicie teraz autor ukazuję jak wygląda dostanie się na szkolenia policyjne - osobie, która nie ma żadnych predyspozycji na zostanie funkcjonariuszem oprócz tego, że ma ojca, wuja, którzy znają inne osoby i bez problemu załatwią krok po kroku badania. Na początku książki znajdziecie kilka słów od autora, wstęp, a także słowniczek ze slangiem policyjnym, który pomoże zrozumieć niektóre słowa.

Tę książkę muszą przeczytać wszyscy Ci, co czytali "Psy Prewencji" oraz Ci, którzy wiązali swoje plany z policją. Czyli wszyscy ;) Wciągnęły mnie te książki, na pewno sięgnę po kolejne części jak już zostaną wydane.



"Folwark komendanta" - przestawia m.in. historię Wojtka, który sam nie chce być policjantem, jest to wymysł ojca, który zapewnia go, że wszystko mu załatwi tak, aby się dostał. Gdy zajrzysz do książki dowiesz się jak wygląda proces rekrutacyjny, a następnie szkolenie przyszłych policjantów i policjantek. Co się dzieje, gdy jesteś "plecakiem, którego karierą będą kierować wujkowie...".
Oprócz Wojtka autor przestawia także innych bohaterów, którzy są w stanie  zrobić prawie wszystko, aby zdać egzaminy i mieć lepsze życie.  


"Pójdzie na kurs podstawowy, załatwię mu egzaminy i co będę mógł, później poprzenosimy go trochę po jednostkach, niech nabierze doświadczenia. Tak, wiesz, może w dwa, trzy miejsca i po roku, góra po dwóch latach załatwię mu kurs oficerski. To i tak bardzo szybko, ale dzięki temu, że go trochę poprzenosimy, nikt nie skojarzy, że chłopak ma garba."


Oczywiście dziękuję autorowi za możliwość przeczytania tych dwóch książek ;)


OPIS 👇👇

Były funkcjonariusz szczerze i ostro o patologiach w polskiej policji.


Norbert Kościesza, były policjant z dziesięcioletnim stażem pracy w białostockiej komendzie odkrywa przed czytelnikiem szokującą prawdę o instytucji państwowej, której misją jest dbanie o praworządność i bezpieczeństwo.


Postacie, które przedstawia, są fikcyjne, ale opisane historie wydarzyły się naprawdę. Kościesza w brutalny i bezpardonowy sposób opisuje policyjną codzienność zasnutą oparami alkoholu, której granice wyznaczają nazwiska, znajomości i układy. Opowiada o trudnych interwencjach, po których policjanci zamykają się w radiowozach i płaczą jak małe dzieci. Szokuje obrazem ich przełożonych, dla których priorytetami są wpływy i utrzymanie stanowisk.


Uświadamiając obywatelom, co tak naprawdę dzieje się za drzwiami komendy, autor walczy o godne warunki pracy swoich kolegów. Skłania także do refleksji. Dlaczego jest tak źle i co zrobić, aby było lepiej?

Dobrego wieczoru! 
M👄
Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger