"Mimo wszystko kochaj" ~ Agnieszka Rusin



"Julio, zasmucę cię, bo życie jest związane z cierpieniem i jeśli nie zaryzykujesz, to zostaniesz sama. Nie chcę połowy twojej miłości i szczypty oddania, dlatego, że się boisz odrzucenia czy zranienia. Jesteśmy jak dzieci we mgle, każdego dnia popełniamy błędy, płaczemy, cierpimy, ale to sprawia, że doroślejemy i robimy krok dalej, ucząc się, jak żyć. Kochamy, ufamy, dojrzewamy i to wszystko sprawia, że stajemy się prawdziwi, także dzięki naszym smutkom. Tak zostaliśmy stworzeni. Nie sądzisz?"


Cztery siostry nie mogłyby być bardziej różne: Joanna to wiecznie zabiegana i zapracowana matka dwóch córeczek, Gosia wiedzie beztroskie życie przy zamożnym mężu, Majka goni za karierą, a Julia wciąż szuka swojego miejsca na świecie i właśnie postanowiła rzucić studia.Choroba matki sprawia, że wszystkie spotykają się w rodzinnym domu w malowniczym Karpaczu. Przywożą ze sobą złamane serca i sekrety. To jednak jeszcze nie koniec dramatycznych wydarzeń… Czy siostry będą umiały przezwyciężyć to, co je dzieli? Czy nauczą się kochać… mimo wszystko?



_____________

Pani Agnieszka daje nam czas na poznanie z każdą z sióstr. Poznajemy je w takiej kolejności jak w opisie. Każda z nich jest zagubiona, ma własne problemy, z którymi chce sobie poradzić sama. Gdy śmierć matki sprowadza kobiety do rodzinnego miasta, u każdej załamuje się świat . Joasia odkrywa zdradę męża, Gosia zadłużenie kredytami, Majka zostaje wyrzucona z pracy a Julka zdradzona przez chłopaka.  Każda z nich marzy o szczęściu, ale czy każda osiągnie to szczęście?
Siostry, które nie spotykają się za często muszę przeżyć trochę czasu wszystkie razem, każda ma inny charakter. Do tej pory nie myślałam, że można mieć aż tak inne charakter, jedna z drugą się kolidowała. Ale łączyła je siostrzana miłość, chociaż dogryzały sobie, nie mogły się dogadać to pewnego razu wybuchły. Cała złość do życia, wszystkie niepowodzenia ujrzały światło dzienne. Każda skrywała coś, co ją bolało, z czym niedawno musiały sobie poradzić, to wtedy w łazience zwierzyły się sobie, oddając pewien ciężar, dostały zrozumienie i akceptacje, tego czego im brakowało.

Prośba o pomoc nie jest oznaką słabości...

Historia czterech sióstr, które są zagubione, szukają szczęścia, miłości, zrozumienia. Każda ma własne atuty, każda inny charakter. Kiedy przychodzi chwila kryzysu odnajdują się w rodzinnym domu, próbują razem stawić czoła przeciwnością losu, dzięki temu stają się bliższe, otwarte na siebie i najważniejsze stały się wsparciem jedna dla drugiej. 


Cierpienie i rozczarowanie są wpisane w nasze życie jak oddychanie, jedzenie i picie. Odciskają piętno na naszej duszy, kształtując nas, poddając próbie, dodając sił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger