"Zbuntowane serce"~~ VI KEELAND PENELOPE WARD

"Zbuntowane serce"~~ VI KEELAND  PENELOPE WARD


Piękne lato w Hamptonie i gorący romans wydają się przepisem na idealne wakacje. Wiadomo jednak, że zakochać się w najbardziej nieodpowiednim facecie na ziemi, wytatuowanym twardzielu bez skrupułów, który jest dziedzicem bajecznej fortuny, to prosić się o duże kłopoty. Mądre dziewczyny o tym wiedzą. Gia również wiedziała, mimo to z pełną świadomością wplątała się w skomplikowaną relację, z której trudno wyjść bez ran.

Uczucie, które niespodziewanie narodziło się między nią a Rushem, okazało się czymś mocniejszym od zwykłej letniej miłostki, lecz nie było im dane po prostu cieszyć się swoją miłością. Musieli zmierzyć się z cierpieniem i dokonać trudnych wyborów. Druga część tej historii nie przyniesie cudownego rozwiązania narastających problemów pary. Konsekwencje jednorazowej przygody z Harlanem będą dla dziewczyny dużo poważniejsze niż niespodziewane macierzyństwo. Jak mocny okaże się związek Gii i Rusha?

W Zbuntowanym sercu sprawy znacznie się komplikują. Gia i Rush stoją na rozdrożu. Chociaż się kochają i tęsknią za sobą, pomiędzy nimi wyrasta mur niedopowiedzeń i zawiedzionego zaufania. Tęsknota miesza się z rozpaczą, miłość z gniewem. Każde kolejne wydarzenie zdaje się niweczyć szansę na szczęśliwe zakończenie. Oto jak kosztowna i trudna do odkupienia może być chwila zapomnienia!

Jak sprawić, by znów zwyciężyła miłość?


 PREMIERA 7.07.2019r.

__________
 Po zakończeniu pierwszej części nie mogłam uwierzyć w to jak ona się zakończyła. Miałam mnóstwo pytań co będzie dalej, m.in. czy faktycznie Gia rozpoznała faceta, którego miała nigdy więcej nie zobaczyć i czy to naprawdę musiał być brat Rusha? Bo jeśli tak miało być to już widziałam rozczarowanie Rusha, te wszystkie komplikacje między nimi. A przecież już się między nimi układało.. Tak więc w drugiej części zaczynamy od tej niezręcznej sytuacji... Już wiem, że moje przypuszczenia okazały się słuszne związku z tym, kto jest ojcem dziecka Gii. W jednej chwili serce mi pękło.  
       Jednak nasi bohaterowie nie byliby sobą, gdyby nie próbowali walczyć o miłość, gdy jedno się poddaje drugie działa i na odwrót. Każda kobieta  marzy o takim mężczyźnie, który daje kobiecie nie tylko bezpieczeństwa i miłość, ale także wprowadza ją w zachwyt swojego ciała (mam na myśli wielkie ciężarne ciało kobiety) bo czyż nie każda kobieta potrzebuje wtedy akceptacji ze strony mężczyzny pod względem tego jak jej ciało zaczyna się zmieniać? Czytając II tom znalazłam w nim wszystkie uczucia zaczynając od rozczarowania a kończąc na zrozumieniu. Urzekła mnie ta książka nie tylko pod względem historii, ale także dobrze wykreowanych bohaterów, którzy nie byli idealni - zupełnie jak zwykli ludzie. Mieli piękną cechę - nie poddawali się tak łatwo, wierzyli, że jakoś to się może wszystko ułożyć i przede wszystkim dążyli do tego. Ich miłość nie była wymuszona, była naturalna. Uważam, że czytelnik miał przed sobą piękny obraz miłości, w której niemiłe niespodzianki tylko wzbogacały to uczucie docenienia. Chodzi mi tutaj, że ta naturalność pozwoliła dostrzec jak niewiele kobiecie potrzeba by czuła się kochana, doceniona i bezpieczna. Że te wszystkie czyny, gesty, słowa od strony Rusha w kierunku Gii był niewymuszone i przez to piękne. 

Wiecie czasami książka wywiera w nas takie emocje, o których trudno napisać. Te dwie części były piękną historią miłości, akceptacji, zrozumienia. Bardzo Wam je polecam.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwo editiored <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger