„Nasze życzenie”~~Tillie Cole


Dziewiętnastoletni Cromwell Dean jest wschodzącą gwiazdą muzyki. Uwielbiają go tysiące, choć tak naprawdę nikt go nie zna. W końcu pojawia się dziewczyna w fioletowej sukience, która potrafi przebić się przez nieprzenikniony mur.
Kiedy Cromwell porzuca Anglię, by studiować muzykę w upalnej Karolinie Południowej, nie liczy na możliwość ponownego spotkania z dziewczyną. I z pewnością nie spodziewa się, że myśl o niej utkwi w jego głowie, niczym nieustannie powtarzająca się piosenka.
Dla Bonnie Farraday muzyka jest całym życiem. Dziewczyna zapisuje każdą nutę w sercu. Dostrzega, że Cromwell ucieka przed swoją przeszłością. Próbuje trzymać się od niego z daleka, ale coś sprawia, że ciągle do niego wraca.
Bonnie jest kolorem w jego ciemności, Cromwell jest biciem jej serca.
Kiedy na jej życie pada cień, chłopak musi zdecydować, czy zostać jej światłem. Tylko on umie to zrobić. Musi pomóc dziewczynie odnaleźć dawno zaginioną w jej kruchym sercu melodię. Musi dodać jej sił za pomocą symfonii, którą tylko on potrafi skomponować.
Symfonii nadziei.
Symfonii miłości.
Symfonii przeznaczonej tylko dla niego i dla niej

____________________



Doskonała z niedoskonałym sercem.

Tillie Cole stworzyła historię, w której główną rolę odkrywa muzyka klasyczna, która jest sercem Cromwell'a i Bonnie. Dzięki niej Ci dwoje stają się dla siebie wszystkim, bo mają podobne serca, które trzeba obudzić. Autorka pokazała w piękny sposób jak ważna można być muzyka do ukazania emocji, które drzemią w tej dwójce. Bo dzięki muzyce ujawniają swoje emocje - radość, ból i wszystko co w nich drzemie. Bonnie staje się natchnieniem dla Cromwell'a. On dla niej miłością.



Wierzę, że muzyka powinna opowiadać jakąś historię, że nuty i melodie mają nieść przesłanie. Ma zabrać cię w podróż do serca twórcy.

Nie jest to tylko historia miłosna, która opowiada o dwojgu ludzi, którzy nie widzą świata poza sobą. Ta historia pokazuje, że muzyka może być spoiwem, a druga osoba światłem w ciemności. Każda osoba ma chwile, przez które kończy ze swoją pasją i potrzebuje drugiego człowieka by pokazał mu, że to co uważał za niepotrzebne jest tym, dzięki czemu czuje, że żyje pełną piersią. 

Kiedy śmierć wisi ci nad głową, uświadamiasz sobie, że twoje pragnienia wcale nie są tak wielkie. I wszystko sprowadza się do jednej rzeczy – miłości. Rzeczy materialne i idealistyczne dążenia znikają jak umierająca gwiazda. Pozostaje tylko miłość, która jest celem naszego życia.


Miłego dnia,
M ❤

2 komentarze:

Copyright © 2014 Chwile,które trwają , Blogger